sobota, 26 października 2024

complicated

why is everything so confusing
maybe i'm just out of my mind


Nienawidzę takich momentów kiedy czuję się gorsza od innych. Nienawidzę momentów, gdy przychodzi nienawiść do samej siebie. Jednocześnie pustka i smutek, a parę godzin wcześniej było przecież dobrze. Znowu zaczynają przytłaczać mnie sytuacje społeczne. Znowu nie mam na nic siły - na nic, co mogłoby wywołać u mnie uśmiech. Jeszcze wczoraj było tak wspaniale, jeszcze wczoraj było tak spokojnie. Nienawidzę momentów, gdy chce mi się płakać, ale jednocześnie do końca sama nie rozumiem dlaczego chce mi się płakać. Czuję, że najbliższe parę dni będzie wyglądało ciężko i smętnie. Przez prawie miesiąc utrzymywałam nastrój wspaniale/dobrze i teraz czuję silne przemęczenie.

Wniosek: Nie można na siłę wmawiać sobie, że jest wspaniale. 

Bo może to, że wczoraj było dobrze też sobie wmówiłam.